EILEEN

 Strona poświęcona autorce tego bloga.

KONTAKT
GG: 42712245
Wywiader: KLIK


Na samym początku pragnę zaznaczyć, iż zupełnie nie mam pojęcia jak mam się Wam ukazać. Aczkolwiek postaram się to zrobić szczerze i zrozumiale.


Mała mgiełka napierała na szyby okien, a mocny wiatr powstawał i znikał w chmurach, rozpędzając ich stada, i znów skupiać je w przepastnej otchłani. Zdawał się wyrzucać ich kłąb ku niebiosom, a gdy te niespodziewanie zaczęły płakać, przestał dąć tak zawzięcie. Gałęzie drzew przestały falować na wietrze za to na szybach płynęły małe krople deszczu, które zmywały mgłę powstałą po zewnętrznej stronie okna.
Dziewczyna przetarła szybę rękawem swetra, by lepiej przyjrzeć się ludziom, którzy zakrywając głowy biegli pod najbliższy dach, aby schronić się przed deszczem. Nieliczni z nich, którzy posiadali parasol, spoglądali ze zdziwieniem w okno, przy którym siedziała.
Dziewczyna parsknęła śmiechem. Było to dla niej dość zabawne. Niektórzy powiadali, że ma dość specyficzne poczucie humoru, śmieje się z byle czego, nawet z kawału, którego nigdy nie zrozumie, słysząc go po raz pierwszy. Jest osobą szczerą, czasami aż do bólu, bo żyje według przysłowia: Lepsza najgorsza prawda, niż najsłodsze kłamstwo. Jest nieśmiała, ale w towarzystwie, chociaż jednej znanej jej osoby szybko się rozkręca. Uwielbia słuchać, ale sama potrafi się nieźle rozgadać, co jest dla niej okropną cechą, której nie potrafi zwalczyć. Wielkie ambicje, którym nie zawsze umie podołać są dla niej niczym chleb powszedni.
Tak, więc nie było w niej nic nadzwyczajnego, co mogłoby zainteresować kogokolwiek. Siedziała, więc dalej patrząc nieprzytomnym wzrokiem daleko poza te bloki, które zasłaniały jej wolną przetrzeń, której potrzebuje, dla marzeń, które i tak nigdy się nie spełnią. Ale są i to jest dla niej najważniejsze. Nie wyobraża sobie życia bez nich, bez tego czegoś, co trzyma ją przy zdrowych zmysłach, o dziwo.
Potrząsnęła głową jakby odganiała się od natrętnej muchy. Burza długich, brązowych loczków rozsypała się we wszystkie strony. Odgarnęła je dłonią, próbując swoją uwagę skupić właśnie na nich, ale trudno było jej oderwać czekoladowe oczy od tego widoku. Tak spędza swój wolny czas. Marząc, a jednoczenie wiedząc, że to, na co spędza większość wolnego czasu i tak nigdy się nie spełni.

IMIĘ: Ewelina
PSEUDONIM: Eileen
ZNAK ZODIAKU: Baran
IMIENINY: 26 maja
URODZINY: 23 marca

Krótko mówiąc: Nie znajdziecie we mnie nic szczególnego. Jestem normalną osobą, której czasami odbija, ale to chyba zwyczajne prawda? Dzisiaj wszyscy są tacy sami, a ja należę do tej grupy. Moją prawdziwą miłością jest historia, mój ukochany przedmiot, który nigdy mi się nie znudzi. Głupia dziewucha, której łezka się w oku kręci, gdy słucha o II wojnie światowej, która śmieje się na hasło "Syzyfowe prace" i mitu z tym związanego. Człowiek, który nie rozumie słowa "życie" zawsze źle go interpretując, wymyślając coraz to nowe spekulacje.   Uwielbiam muzykę i jest ona częścią mojego życia. Gram na instrumentach, śpiewam [a wtedy wszyscy zatykają uszy]. Nie maluję, nie tańczę. I to wszytko o mnie, mało prawda? To nic ciekawego.


Pragnę podziękować wszystkim, których zainteresowała moja osoba. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz